„Za wszelką cenę” Harlan Coben
Życie Davida skończyło się w momencie, gdy jego syna zamordowano, a on został skazany. Mimo, że nie był sprawcą, czuje się winny, ponieważ wypił drinka i zasnął. W więzieniu odciął się od świata, nie przyjmował odwiedzin. Po kilku latach nagle pojawia się jego szwagierka, Rachel. Pokazuje zdjęcie z parku rozrywki, na którym w tle widać chłopca niezwykle podobnego do Matthew. David podejmuje decyzję, która pozwoli mu odzyskać syna – lub całkowicie się pogrążyć.
Jak zwykle u Cobena nic nie jest jednoznaczne. Motywy, którymi kierują się bohaterowie, ich dawne błędy i złe decyzje rzutują na skomplikowaną historię, w którą zaangażowana jest również jedna z najbogatszych i najbardziej wpływowych amerykańskich rodzin. Jakie szanse ma z nimi skazaniec i skompromitowana dziennikarka?
Miłym akcentem jest para detektywów Max i Sarah. Są ironicznie zabawna maniera trochę przypomina styl Myrona Bolitara. Większości pomysłów autora można się domyślić w trakcie czytania, jednak brawurowa akcja wynagradza brak szokujących plot twistów.
Podsumowując – Coben nadal trzyma klasę.
You must be logged in to post a comment.