Archive from marzec, 2017
27 marca 2017 - Chris Carter   

„Rzeźbiarz śmierci” Chris Carter

Powieść specyficzna, bardzo krwawa i brutalna.

Fabuła opiera się na działaniach seryjnego mordercy, który po zabiciu swoich ofiar, używa ich części ciała do stworzenia swego rodzaju rzeźb. Czemu mają służyć? Co łączy ofiary? Przyznam, że odpowiedź na to pytanie jest całkiem ciekawa i zamysł całego utworu jest naprawdę godny uwagi, jednak sposób prowadzenia narracji, makabryczne i bardzo obrazowe opisy nie przypadły mi do gustu. Postaci też nie należą do tych, które zapadają w pamięć – nawet nie bardzo pamiętam, jak nazywał się policjant, prowadzący dochodzenie. Akcja nabiera tempa dopiero pod koniec powieści i finał próbuje choć trochę zrekompensować trud przebrnięcia przez całość.  Mimo naprawdę ciekawej koncepcji autora, dla mnie cały zamysł utonął w morzu krwi i odciętych fragmentów ciała.
Polecam tylko miłośnikom krwawych jatek.
19 marca 2017 - Remigiusz Mróz   

„Ekspozycja” Remigiusz Mróz

Po serii prawniczej przyszła pora na serię górską.

Komisarz Wiktor Forst i dziennikarka Olga Szrebska próbują rozwiązać zagadkę makabrycznego morderstwa na Giewoncie, docierając do tajemnic z początków chrześcijaństwa oraz zbrodni z czasów wojny…
Muszę przyznać, że Mróz jak zwykle zaskakuje. Głównie za sprawą bohaterów. Postaci są kreowane przez autora w specyficzny sposób – nie wprowadza obszernych opisów i charakterystyki, ale tworzy przeszłość i osobowości swoich bohaterów poprzez napomknienia i luźne dygresje. Jednocześnie z tych fragmentów wyłaniają się wyraziste postaci, które na długo pozostają w pamięci.
Fani powieści Remigiusza Mroza wiedzą, że pisarz nie oszczędza swoich bohaterów. Nie mają farta, który często towarzyszy bohaterom powieści sensacyjnych, nie zawsze udaje im się wyjść cało z opresji, za to nader często kończą mocno poturbowani. Zarówno Forst jak i Szrebska wielokrotnie znajdują się w naprawdę niebezpiecznych, zagrażających życiu sytuacjach, a zakładanie, że „przeżyją, bo są głównymi bohaterami” jest równie ryzykowne, jak stawianie takiej tezy podczas oglądania „Gry o tron”.
Intryga zasługuje – jak zwykle – na najwyższe uznanie, jest świetnie skonstruowana i mistrzowsko prowadzona. Podobnie jak rozległa wiedza autora, która po raz kolejny mnie zaskakuje, choć może już nie powinna, ponieważ każda kolejna powieść pokazuje, jak wszechstronny i otwarty umysł ma Remigiusz Mróz.
Zakończenie zmusza do kontynuacji serii, już nie mogę się doczekać drugiego tomu.
9 marca 2017 - Viveca Sten   

„Tej nocy umrzesz” Viveca Sten

Miałam wrażenie, jakbym czytała Camillę Lackberg. Podobne miejsca, podobny język, podobnie prowadzona intryga.
Akcja dzieje się w Szwecji, gdzie policja bada sprawę samobójstwa studenta. Rodzina i przyjaciele chłopaka nie wierzą, że mógłby targnąć się na swoje życie. Wkrótce potem dochodzi do serii zabójstw mężczyzn, którzy 30 lat wcześniej byli rekrutami w jednostce wojskowej na pobliskiej wyspie Korso. Wkrótce na jaw wychodzi, że student pisał pracę, związaną z tematem wojska i nawiązał kontakt z zamordowanymi mężczyznami…

Równolegle do wydarzeń współczesnych, pojawiają się fragmenty pamiętnika jednego z rekrutów. Poznajemy realia szkolenia wojskowego, bezwzględnego i  okrutnego przekształcania chłopców w mężczyzn, którzy zniosą wszystko. Z każdym wpisem zbliżamy się do wydarzenia, którego tragizm doprowadził do zbrodni mimo upływu czasu…
Naprawdę dobry kryminał, choć niektóre wątki są niepotrzebne. Gdy autorka doprowadza w zasadzie do rozwiązania, próbuje jeszcze zmylić czytelnika, prowadząc policyjne śledztwo niewłaściwym torem – co jest naciągane i sztuczne. Co do błędów merytorycznych nigdy nie staram się ich wyłapywać, jednak z w tym przypadku jeden drobiazg był ewidentnie zmyślony – w dziewiątym tygodniu ciąży nie da się określić płci dziecka. Oczywiście fakt ten nie ma znaczącego wpływu na fabułę, jednak jeśli już autorka wysyła bohaterkę do lekarza, to powinna jakieś medyczne rozeznanie posiadać.

Niemniej powieść godna polecenia.

3 marca 2017 - Claire Douglas   

„Siostry” Claire Douglas

Abi próbuje poradzić sobie z traumą po tragicznej śmierci siostry bliźniaczki. Gdy spotyka Beatrice wydaje się, że w jej życiu zacznie się nowy rozdział – Bea nie tylko fizycznie przypomina jej straconą siostrę. Ma także bliźniaka – przystojnego Bena, który od razu zaczyna interesować się Abi. Bea proponuje Abi, aby z nimi zamieszkała. Jednak nie podoba jej się uczucie, rodzące się między jej bratem a nową przyjaciółką. Robi wszystko, żeby wejść między nich i zniszczyć ich relację. Wkrótce potem wokół Abi zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a ona traci zaufanie nawet do siebie…
„Siostry” to powieść pełna tajemnic. Abi ma swoją, Bea i Ben również coś ukrywają. Ich relacja, ten przedziwny trójkąt jest pełen niedopowiedzeń, wynikających z przeszłości. Osobowości bohaterów są wspaniale skonstruowane – wielowymiarowe, skomplikowane i niejednoznaczne. Nikogo z nich nie można zakwalifikować do kategorii „dobry” lub „zły”. Na pewno są mocno poturbowani przez przeszłość i zagubieni w swoich pragnieniach i tęsknotach.
Powieść jest mocnym, psychologicznym thrillerem, który czyta się z przyjemnością.
Ogromny plus za zakończenie. Autorka zaskakuje do ostatniego zdania.