Archive from wrzesień, 2020
30 września 2020 - Cara Hunter   

„Kto chce ich śmierci?” Cara Hunter

Kilka dni po Nowym Roku na jednej z bogatszych ulic Oxfordu pożar doszczętnie niszczy dom. Policja odkrywa kolejno ciała trzylatka, dziesięciolatka i ich matki. Starszy chłopiec, Matty,cudem przeżył i w krytycznym stanie trafia do szpitala, tymczasem policja szuka ojca i męża, Michaela, który zapadł się pod ziemię. W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie czy to on stoi za podpaleniem, śledczy odkryją znacznie więcej tajemnic rodziny Esmondów.

Główne wydarzenia przeplatane są perypetiami stałych bohaterów. I tu mam pewien problem, ponieważ są oni dla mnie zupełnie bezbarwni. Niby ich kojarzę, ale niezbyt dokładnie i średnio interesują mnie ich problemy. Cara Hunter ma świetne pomysły, zwieńczone zaskakującym zakończeniem, jednak zanim do niego dotrzemy, musimy przebrnąć przez żmudne śledztwo. Hunter nie jest mistrzynią zwrotów akcji – serwuje je na sam koniec, więc jeśli liczymy na lekturę, która nie pozwoli nam zasnąć – ostatnie strony rzeczywiście mogą tak zadziałać.

 

20 września 2020 - Małgorzata Musierowicz   

„Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę” Małgorzata Musierowicz

Obowiązkowa lektura dla każdego fana powieści Musierowicz. Bogato ilustrowany, pełen fotografii zbiór haseł, z których każde niesie wspomnienie, rodzinną anegdotkę lub ciekawostkę na temat Poznania.

Autorka wraz z córką postanowiła spisać wszystkie wątki, które do jej powieści przeniknęły z życia. Życia pełnego dobrej literatury, wartościowych rozmów, ciekawych osobowości. Po tej lekturze lepiej rozumiem, z czego utkany jest świat Borejków. I jeszcze bardziej żałuję, że nie istnieje naprawdę.

Poznajemy również miejsca, w których żyją książkowi bohaterowie – każde z nich jest dokładnie opisane i było dla Małgorzaty Musierowicz ważne i bliskie. Mamy szansę zobaczyć portrety bohaterów a dalszego planu, stworzone po raz pierwszy.

Urocza, ciepła, pełna osobistych wspomnień.

 

15 września 2020 - Stephanie Perkins   

„Ktoś jest w twoim domu” Stephanie Perkins

Osborne w Nebrasce to małe miasteczko, otoczone polami kukurydzy. Rok temu Makani została zmuszona do przeprowadzki tutaj z Hawajów. Oficjalnie – miała pomóc babci z zaburzeniami snu. Tak naprawdę – na Hawajach zrobiła coś strasznego – do tego stopnia, że musiała zmienić nazwisko i zupełnie odciąć od dawnego życia.

Ktoś morduje licealistów z Osborne High. Najpierw gwiazdę szkolnych przedstawień, potem sportowców – Makani podejrzewa, że może mieć to związek z jej przeszłością.

Nieoczekiwanie autorka ujawnia nam mordercę mniej więcej w połowie książki. To dość brawurowe posunięcie, pozbawiające możliwości zaskoczenia czytelnika w finale – z reguły odkrycie tożsamości sprawcy jest punktem kulminacyjnym, po którym następują wyjaśnienia i zakończenie. Tu, mimo, że poznajemy jego nazwisko, nadal z zapartym tchem śledzimy losy nastolatków.

Powieść budzi mieszane uczucia, ponieważ w zasadzie perypetie dorastającej młodzieży i ich emocjonalne rozterki stanowią znaczną jej część. Należy wziąć poprawkę na to, że waga pewnych wydarzeń (między innymi przerażająca tajemnica Makani) jest momentami przesadzona, ale zapewne ma wynikać z młodego wieku bohaterów.

Mimo wszystko czyta się ją zaskakująco przyjemnie, akcja jest dynamiczna, i choć obfituje (zwłaszcza pod koniec) w dość nieprawdopodobne rozwiązania – można przeczytać.