„Farma lalek” Wojciech Chmielarz
Kolejna świetna książka Chmielarza, jaką miałam okazję przeczytać. Ponieważ serię z komisarzem Mortką zaczęłam od „Osiedla marzeń”, kontynuując z pełną dowolnością, „Farma lalek” wypadła jako ostatnia.
Historia rozpoczyna się w Krotowicach, gdzie komisarz Mortka został wysłany po sprawie Podpalacza. Oficjalnie w ramach projektu „Most”, który ma za zadanie wymianę doświadczeń między policjantami z różnych regionów.
Mortka ma nadzieję, że w karkonoskim miasteczku będzie miał czas na zastanowienie się nad swoim życiem i podjęcie decyzji o przyszłości. Wkrótce jednak znika jedenastoletnia dziewczynka, a odnalezienie w starej kopalni okaleczonych zwłok kilku kobiet staje się początkiem zagmatwanego śledztwa, tym trudniejszego, że wiele wątków prowadzi do społeczności Romów, mieszkających w okolicy.
Akcja powieści jest dynamiczna i pełna zwrotów. Komisarz na podstawie wątłych, często mało znaczących szczegółów i śladów krok po kroku zmierza do odkrycia prawdy. Ponieważ działa w obcym środowisku, nie wie, komu ufać. Chmielarz skupia się głównie na prowadzeniu akcji, wątki poboczne pozostają poboczne. W jego książkach wszystko jest potrzebne, każdy poruszony temat do czegoś prowadzi. A kiedy już wszystko się wyjaśnia, potrzeba długiej chwili na poukładanie wszystkiego w głowie.
Polecam.
You must be logged in to post a comment.