Browsing "Katarzyna Berenika Miszczuk"
28 października 2019 - Katarzyna Berenika Miszczuk   

„Paranoja” Katarzyna Berenika Miszczuk

Po lekturze dość przeciętnej „Obsesji” nie spodziewałam się zbyt wiele. A tu niespodzianka. W „Paranoi” mamy całkiem udany powrót do znanych z poprzedniej części bohaterów: komisarza Sebastiana, lekarza medycyny sądowej Marka oraz psychiatry Joanny.

Asia dochodzi do siebie po traumatycznych przeżyciach, a Marek próbuje ją uwieść – ten wątek niestety znów pachnie komedią romantyczną i jest zdecydowanie słabym ogniwem powieści. Sebastian natomiast wpada na trop podejrzanie ze sobą powiązanych samobójstw.

Śledztwo, prowadzone przez komisarza i prokurator Świetlik jest dynamiczne, pełne zwrotów akcji i sprawia, że „Paranoję” czyta się dużo przyjemniej, niż poprzednią część. Katarzyna Berenika Miszczuk potrafi zaskakiwać, ma ciekawe pomysły, które umiejętnie łączy z wiedzą z zakresu medycyny. Niestety niezbyt dobrze wychodzi jej opisywanie relacji damsko-męskich: rozterki Joanny są godne raczej nastolatki niż pani doktor, Marek jako rycerz na białym koniu też trochę irytuje. Dla pomysłowej intrygi i ciekawie prowadzonej akcji można to jednak przeboleć.

 

 

15 czerwca 2018 - Katarzyna Berenika Miszczuk   

„Obsesja” Katarzyna Berenika Miszczuk

Po rewelacyjnej „Pustułce” ciężko czytać inne książki autorki bez porównywania. „Obsesja” jest także kryminałem, ale zupełnie odmiennym.

Bohaterka – Joanna – jest psychiatrą w warszawskim szpitalu. Młoda, rozwiedziona, z jednej strony odmawia randek potencjalnym kandydatom, z drugiej zaś każdego rozpatruje w kategoriach matrymonialnych. W tle miłosnych perypetii grasuje seryjny morderca, który gustuje w kobietach młodych i czarnowłosych. Jako, że Joanna wpasowuje się wizualnie w ten typ, może być kolejnym celem…

Powieść zabawna, lekka, ale bez rewelacji. Trochę za dużo w niej komedii romantycznej. Postaci są dość jednoznaczne, mało skomplikowane psychologicznie.

Zakończenie zaskakuje, to ogromny plus.

Szybko się czyta, więc na urlop albo w przerwie między mrocznymi thrillerami może być.

8 sierpnia 2016 - Katarzyna Berenika Miszczuk   

„Pustułka” Katarzyna Berenika Miszczuk

PustułkaGdyby wszystkie debiuty kryminalne były tak dobre…
„Pustułka” jest powieścią polską, choć akcja rozgrywa się na greckiej Wyspie Ptaków. Tam, w rodzinnej rezydencji spotykają się: Wiktor, jego żona Konstancja, jego kochanka Ola, syn, wraz ze świeżo poślubioną Izą, osiemnastoletnia córka Sylwia, asystent Wiktora, gosposia, kamerdyner oraz Damazy, grecki sternik. Wskutek burzy wszyscy zostają uwięzieni na wyspie bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Już niebawem pierwsza osoba zostaje zamordowana…
Fabuła brzmi znajomo? Dla miłośników Agathy Christie na pewno – od razu nasuwa się na myśl „I nie było już nikogo”.
Na szczęście Katarzyna Berenika Miszczuk uniknęła podobieństw, chociaż budząca grozę sceneria i niesamowity klimat miejsca odciętego od świata, oraz konstrukcja psychologiczna postaci przypominają nieco te, tworzone przez Agathę Christie. Rodzina Spyropoulusów, bogata i wpływowa, jest pełna namiętności, skrywanej nienawiści i wstydliwych sekretów. Do tego powściągliwy kamerdyner, poczciwa gosposia, traktująca wszystkich jak własne dzieci i podejrzanie zachowujący się sternik – wszystkie postaci są świetnie skonstruowane psychologicznie. Autorka umiejętnie buduje napięcie, prowadząc akcję aż do nieprawdopodobnego zakończenia.
„Pustułka” to jeden z najlepszych kryminałów, jakie miałam okazję czytać.

Gorąco polecam.