1 marca 2018 - Joanna Jodełka   

„Wariatka” Joanna Jodełka

Specyficzna lektura. Niby sama fabuła nie jest skomplikowana: pisarka Joanna przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Dowiaduje się, że ktoś wydał jej debiut literacki, książkę, dotyczącą sprawy zaginięcia młodej kobiety. Niepokojący jest fakt, że personalia bohaterów pokrywają się z rzeczywistymi, mimo, że Joanna je zmieniła. Ktoś najwyraźniej chce powrócić do nierozwikłanej sprawy sprzed lat, Joanna ma również powody by sądzić, że ktoś próbuje ją zabić.

Sam zamysł nie wydaje się zagmatwany, co innego sposób przedstawienia. Przez pierwszą połowę książki ciężko się zorientować co wydarzyło się naprawdę, a co jedynie w powieści głównej bohaterki. Narracja także nie ułatwia sprawy: narratorem jest bohaterka czasem w pierwszej, czasem w trzeciej osobie, a także bohaterowie książki o zaginionej Justynie.

Podsumowując – przerost formy nad treścią, chociaż postać tytułowej wariatki i jej działania w próbie dojścia do prawdy są godne uwagi. Warto spróbować.