7 września 2015 - Nele Neuhaus   

„Śnieżka musi umrzeć” Nele Neuhaus

Sniezka_musi_umrzec01Genialny kryminał świetnej autorki.

Z więzienia po 10 latach wychodzi na wolność Tobias Sartorius, skazany za morderstwo dwóch nastolatek. Dziewczyny zaginęły podczas festynu, ich ciał nigdy nie odnaleziono, a wszystkie poszlaki wskazywały Tobiasa jako sprawcę. Problem w tym, że chłopak tej nocy był pijany i nie pamięta co się wydarzyło. Po odbyciu kary wraca do rodzinnej wioski, by pomóc ojcu w utrzymaniu zrujnowanego gospodarstwa i domu. Jednak od razu przekonuje się, że mieszkańcy Altenhain nie uważają, by sprawiedliwości stało się zadość i robią wszystko, by pozbyć się mordercy z rodzinnych stron. Jedynie przyjaciółka z dzieciństwa Tobiasa, Nathalie i siedemnastoletnia kelnerka Amelie nie wierzą w winę Tobiasa i próbują dociec prawdy. Okazuje się jednak, że przyczyny tragedii sprzed 11 lat sięgają głębiej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać…
Muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych kryminałów, jakie ostatnio czytałam. Akcja jest wartka, wielowątkowa i dopiero pod koniec wszystkie elementy układają się w spójną, logiczną całość. Ale wtedy też widać, jak dopracowana jest fabuła – każdy, pozornie nieważny wątek okazuje się istotnym elementem skomplikowanej intrygi. Pod tym względem powieść przypominała mi książki Cobena – kiedy po przeczytaniu ostatniego zdania trzeba oprzeć się wygodnie i przemyśleć zakończenie raz jeszcze. Neuhaus nie daje prostego rozwiązania: Mordercą był ten bohater. Ukazuje mroczne tajemnice i ludzi, którzy zrobią wszystko, żeby ich sekrety nie ujrzały światła dziennego…