22 sierpnia 2018 - Tomasz Lipko   

„Notebook” Tomasz Lipko

„Notebook” to historia pewnej znajomości. O tyle nietypowej, że w momencie spotkania Dagmara umiera na oczach prokuratora Radosława Bolesty, wezwanego na miejsce wypadku samochodowego.

Początkowo sprawa wygląda na zwykły wypadek, kiedy jednak nikt nie zgłasza się w sprawie pogrzebu i odbioru rzeczy zmarłej, Bolesta, chcąc znaleźć rodzinę lub przyjaciół Dagmary, kopiuje zawartość dysku z komputera, który trzymała w chwili śmierci. Sprawy, w które zaangażowana była Dagmara jako dziennikarka sięgają wysoko postawionych osób, a początkowo niewinne zainteresowanie dziewczyną zamienia się w całkiem sprawne śledztwo, w którym bohaterowi pomagają kumple: policjant i proboszcz miejscowej parafii.

Trzeba przyznać, że Tomasz Lipko stworzył świetny thriller, pełen napięcia i zaskakujących wątków. W powieści pojawiają się zdjęcia, a także linki do stron internetowych, akcja jest mocno osadzona w czasie, osnuta wokół konkretnych wydarzeń (Euro 2012), co wzmacnia wrażenie realizmu. Historia Dagmary jest o tyle niezwykła, że poznajemy ją po jej śmierci, wyłącznie na podstawie zawartości komputera, portfela, telefonu. To budzi oczywistą refleksję na temat tego, co po nas zostanie w obecnych, naszpikowanych technologią czasach.

„Notebook” to nietypowa, ciekawa lektura, na kilka wieczorów (mimo imponujących rozmiarów). Jedyne, na co czekałam to mocna puenta, zaskoczenie, i tego mi trochę zabrakło.