„Idealne małżeństwo” Kimberly Belle
Iris i Will świętują siódmą rocznicę ślubu. Właśnie postanowili, że powiększą rodzinę, niedawno kupili wymarzony dom. Ten sielankowy obraz w jednej chwili rujnuje wiadomość, że samolot, którym leciał Will, rozbił się. Samolot był do Seattle. Will miał lecieć do Orlando na konferencję. To pierwsze z wielu kłamstw, z którym musi zmierzyć się zrozpaczona Iris. Razem z bratem bliźniakiem leci do Seattle, ponieważ jedynym tropem, na jaki trafia jest nazwa szkoły, którą prawdopodobnie ukończył Will. Tymczasem ktoś z nieznanego numeru wysyła kobiecie wiadomości. Ktoś, kto bardzo nie chce, aby sięgała do przeszłości męża.
Kimberly Belle stworzyła bardzo ciekawą historię, w której dopiero po śmierci męża, żona zaczyna poznawać go naprawdę. Na początku obawiałam się, że będzie to coś w stylu „Dylematu” B. A. Paris (który nota bene jest naprawdę dobrym dramatem psychologicznym), tu jednak mamy zwroty akcji, kolejne tajemnice i kłamstwa, które demaskuje Iris.
Nie przekonują mnie natomiast motywy, jakimi miał się kierować Will. Trudno to wyjaśnić bez opowiedzenia zakończenia, ale jeśli rzeczywiście tak kochał Iris to raczej nie podjąłby takich decyzji.
You must be logged in to post a comment.