„Córeczka” Anna Snoekstra
Nawet nie znamy jej prawdziwego imienia. Główna bohaterka „Córeczki” po zatrzymaniu przez policję przedstawia się jako zaginiona jedenaście lat temu Rebeca Winter. Wie, że jest do niej bardzo podobna, ale czy to wystarczy, żeby nikt się nie zorientował? Zasłaniając się utratą pamięci i traumą związaną z rzekomym porwaniem robi wszystko, aby stać się Rebecą.
Im dłużej jednak przebywa wśród bliskich Bec, tym bardziej czuje, że coś jest nie tak, że ta rodzina coś ukrywa…
Anna Snoekstra prowadzi narrację w sposób typowy dla thrillerów: wydarzenia z roku 2014 opowiada sama bohaterka, z drugiej strony mamy retrospekcje do roku 2003, opisane z punktu widzenia Bec. Poznajemy jej rozterki, marzenia i zwykłe, codzienne sprawy. Powoli wraz z nią zmierzamy do dnia, kiedy zniknęła bez śladu. Trzeba przyznać, że autorka zwodzi czytelnika do samego końca, a prawda o Rebece Winter i jej rodzinie jest ogromnym zaskoczeniem.
Anna Snoekstra opisuje tę historię tak obrazowo, że niemal czujemy na skórze palące australijskie słońce, zapach eukaliptusa i dymu. „Córeczka” to jedna z lepszych książek, które ostatnio czytałam.
You must be logged in to post a comment.